sobota, 20 grudnia 2014

OSTATNI PRZEDŚWIĄTECZNY DZIEŃ W SZKOLE

Jak ten dzień spędzić? 
Listy do Mikołaja wysłane, wszyscy myślą już o świętach i dniach wolnych od szkoły, tylko jeszcze ten ostatni, najtrudniejszy dzień...Co tu zrobić? 
Oto nasz pomysł:
Najpierw ukręciliśmy keksa. Okazało się, że potrafimy zaplanować pracę, zgromadzić to, co jest nam potrzebne i jeszcze wykonać wszystko. No, może z oddzielaniem białek od żółtek było trochę problemów, mąka i odrobinki ciasta wyskakiwały spod mieszadeł na stół, ale foremki było czym wypełnić, więc chyba poszło całkiem nieźle!



Ciasto wstawione do piekarnika, a my rozpoczynamy zabawę.
Zadanie 1. to ułożenie historyjki o narodzeniu Jezusa zgodnie z kolejnością wydarzeń. Najpierw było trochę wątpliwości, jak sobie z tym poradzić, ale po chwili wahania wiadomo już było, co zrobić.





 Zadanie 2. do łatwych nie należało. Z takich nierównych klocków ma powstać choinka?! Ale po chwili narad okazało się, że nie było nawet takich samych pomysłów! Twórczo? Jak  najbardziej!











Tym razem puzzle. Z kawałków dzieci złożyły obrazki szopek.
















 Obejrzeliśmy jeszcze przepiękne jasełka (relacja nieco później), a potem posiedzieliśmy razem przy wspólnym stole, na którym pysznił się (przygotowany przez nas) pięknie upieczony keks, który napełnił naszą salę świątecznym zapachem. 




2 komentarze:

mamawiktorka83 pisze...

ale dzieci miały frajdę!!! DZIĘKUJEMY PANI BEATKO!!!

Anonimowy pisze...

Znowu trafione w 100% .Uśmiechy na twarzach dzieci świadczą o wszystkim:)
Keksik wygląda PYSZNIE (i smakuję też :) ).