wtorek, 31 grudnia 2013

Żegnamy rok 2013 i witamy rok 2014

W ostatnim dniu roku 2013 
chcę podziękować Wam 
za wszystkie dobre chwile, 
które razem przeżyliśmy 
życząc jednocześnie 
cudownego roku 2014.



piątek, 20 grudnia 2013

GRATULACJE!

Dla kogo? 
Dla Marcelinki i Wiktorii, 
które dzisiaj odebrały nagrody za wykonane przez siebie prace konkursowe. Jesteśmy z Was dumni! 











Święta, święta...


Zapomnijmy o uprzedzeniach,
otwórzmy pudła słodkich marzeń.
Niechaj Aniołki z Panem Bogiem,
jak Trzej Królowie z dary swymi,
staną cicho za Twoim progiem,
by spełnić to, co dotąd było snami.
Ciepłem otulmy naszych bliskich
i uśmiechnijmy się do siebie.
Świąt magia niechaj zjedna wszystkich,
niech w domach będzie Wam jak w niebie...

Życzę Wam pięknych chwil spędzonych wśród kochających Was osób.




Staropolskie słowo "jasło" oznacza "żłób"; w żłóbku Maryja położyła Jezusa po jego narodzinach.

Jasełka to widowiska opowiadające o narodzinach Jezusa oraz o tym, że król Herod obawiał się tego dzieciątka, o którym już przed Jego narodzeniem mówiono: "Król". 
Dzisiaj obejrzeliśmy jasełka w wykonaniu uczniów naszej szkoły. Dziękujemy dzieciom oraz Paniom: Kasi i Małgosi za śliczne widowisko i piękne piosenki. 







wtorek, 10 grudnia 2013

MIKOŁAJKI

Mikołaj obchodzi swoje imieniny 6 grudnia. 
I w tym dniu właśnie zaproponował nam dzień zabaw. 
Czyli bawiliśmy się na imieninach u Mikołaja. :)
Najpierw otrzymaliśmy list. 





Wzbudził trochę emocji- nie ma co ukrywać. 
Mikołaj zaprosił nas do zabawy. 

Bawiliśmy się śnieżkami, 

... łapaliśmy renifery na lasso...


i próbowaliśmy trafić workiem z prezentami do komina. 


Na pewno  miło jest rozdawać wszystkim prezenty, 
widzieć, jak bardzo się z nich cieszą, 
ale bycie Mikołajem wcale nie jest takie łatwe. 
Mogliśmy się o tym przekonać, 
bo trafić workiem do komina.... trudna sprawa. 
Chociaż mamy w klasie takie talenty, 
które poradziły sobie z zadaniami. 
To nie był wcale koniec atrakcji. 
W sali czekały na nas prezenty: czekoladowe figurki Mikołaja, mikołajowe czapeczki (bo po wykonaniu zadań zostaliśmy pomocnikami Mikołaja) i ciasto na pierniczki. 
Tym właśnie się zajęliśmy.






Wszyscy pracowali jak urodzeni cukiernicy.












Gotowe pierniczki mamy, które cały czas  służyły nam pomocą, zaniosły do upieczenia. A upieczone lukrowaliśmy. 












Wyczarowaliśmy kolorowe i cudownie pachnące ciasteczka. 
I to chyba zapach podpowiedział Mikołajowi, że kończymy pieczenie, bo wtedy przyszedł do nas. 










Każdy zapakował Mikołajowi najpiękniejszy pierniczek i to był nasz imieninowy prezent dla Niego. Mamy nadzieję, że ciasteczka okazały się pyszne. Do domu także zanieśliśmy słodkie prezenty. 

Serdecznie dziękuję Paniom: Beacie, Emilii, Gabrysi, Ani i Kasi. 
Z Wami było przyjemniej i znacznie łatwiej.