Takie lekcje wszyscy chyba lubią.
Dużo się działo i każdy miał zajęcie.
Soda, olej i barwnik rozpuszczony w occie
i mamy wędrujące bąbelki.
Jak wędruje woda w liściach?
Sprawdzimy za pomocą zabarwionej wody.
Mateusz ma koszyk wypełniony cukierkami.
Kręcił nim i kręcił a i tak cukierki zostały w środku. Spryciarz.
Kolejne wyzwanie już za Kacprem...
i Wiktorią
i Kamilą
i...
Kornelką.
O, Adrianowi też się udało!
I Marcelince też.
I Kasi.
I...
Marcelowi też.
Tak rozpoczęliśmy Dzień Dziecka. A dalej było tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz