Kornelka i jej mama zorganizowały dla nas przyjęcie:)
Była uśmiechnięta jubilatka,
prezenciki dla każdego
oraz SUPER kolorowanka,
na której każdy doszukiwał się kogoś z naszej klasy.
Typy były różne i sprawa nie do końca została rozstrzygnięta.
Może spróbujcie jeszcze raz zabawić się w "kto jest kim"?
Wspólne ubieranie w kolory tej roześmianej i zżytej ze sobą grupy (my też tacy jesteśmy?) było fajną zabawą.
A to już finał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz